Woda kranowa a nowotwory

Jakość wody kranowej w Stanach Zjednoczonych

Ostatnie wyniki badań w USA są dosyć szokujące. Rakotwórcze substancje zawarte w wodzie z kranu mogą zwiększyć ryzyko zachorowania na raka tysięcy mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Możemy o tym przeczytać w najnowszym raporcie grupy EWG nadzorującej ochronę środowiska. Wyniki badań opublikowano w czasopiśmie Heliyon.
Woda jest najlepszym rozpuszczalnikiem organicznym, w związku z powyższym możemy w niej znaleźć ogrom substancji i związków chemicznych. W Amerykańskiej kranówce wykryto aż 22 substancje rakotwórcze – w tym arsen, czy produkty uboczne środków dezynfekujących. Mogą one powodować ponad 100 tysięcy przypadków zachorowań na raka. Nalezy jednak zaznaczyć, że większość wody z kranu w USA spełnia normy ustanowione przez rząd federalny.
Wcześniejsze badania przeprowadzone przez EWG wykazały, że zanieczyszczenia w wodzie kranowej grożą zachorowaniem na raka 15 tys. osób. Eksperci twierdzą, że woda z kranu nie jest tak bezpieczna, jak sądzimy.
Ostatnie badanie opracowało listę 22 substancji występujących w wodociągach, które grożą zachorowaniami na nowotwory. Są one obecne w prawie 50 tysiącach wodociągów w Stanach Zjednoczonych, które służą niemal 86 proc. populacji USA.
Na podstawie skumulowanej oceny ryzyka, grupa EWG stwierdziła, że na 10 tysięcy osób, cztery z nich będą miały raka! Właśnie z powodu zanieczyszczeń w wodzie.

– Woda pitna zawiera złożone mieszanki zanieczyszczeń, ale agencje rządowe oceniają obecnie zagrożenia dla zdrowia związane z zanieczyszczeniami wody z kranu biorąc pod uwagę każdy składnik z osobna- powiedział Sydney Evans, główny autor wspomnianego opracowania.
– W realnym świecie ludzie są narażeni na kombinacje chemikaliów, dlatego ważne jest, byśmy zaczęli oceniać wpływ na zdrowie, analizując połączone skutki wielu zanieczyszczeń – dodaje.
Zdaniem EWG 87% zagrożeń ryzyka raka obecnego w wodzie wodociągowej pochodzi z arsenu i produktów ubocznych środków dezynfekujących. Długotrwałe narażenie na arsen, według Światowej Organizacji Zdrowia, może powodować raka skóry, a także raka pęcherza i płuc. Wspomniane badanie nie uwzględnia możliwych zanieczyszczeń obecnych w wodach podziemnych ze studni prywatnych. Nie bierze również pod uwagę podwyższonego ryzyka czynników rakotwórczych u niemowląt i dzieci.
A jak wygląda nasze europejskie podwórko ?

Komisja Europejska w maju 2021 roku przyjęła plan działania UE na rzecz eliminacji zanieczyszczeń wody, powietrza i gleby. Jest on istotnym elementem Europejskiego Zielonego Ładu. Przedstawiono w nim całościową wizję, zgodnie z którą do 2050 r. zanieczyszczenia na świecie zostaną w znacznym stopniu ograniczone. W założeniu do poziomów, które nie będą już szkodliwe dla zdrowia ludzi i naturalnych ekosystemów.
Dokument przygotowany przez Komisję Europejską opisuje kroki, jakie należy podjąć, aby ten cel osiągnąć. W planie tym połączono wszystkie strategie polityczne UE, które są istotne w kontekście zwalczania zanieczyszczeń i zapobiegania im. Ze szczególnym naciskiem na wykorzystanie do tego celu rozwiązań cyfrowych. Plan przewiduje przegląd odpowiednich przepisów UE w celu zidentyfikowania ewentualnych luk w unijnym prawodawstwie. Kluczowe jest również określenie dziedzin, w których spełnienie obowiązków prawnych wymaga poprawy wdrażania przepisów.
W przyjętej w zeszłym roku strategii UE w zakresie chemikaliów na rzecz zrównoważoności zaproponowano konkretne kroki służące realizacji strategii UE „zero zanieczyszczeń” na rzecz nietoksycznego środowiska. Podejście to jest zgodne z celami UE w zakresie neutralności klimatycznej, zdrowia, różnorodności biologicznej i efektywnego gospodarowania zasobami. Opiera się na inicjatywach w dziedzinie energii, przemysłu, mobilności, żywności gospodarki o obiegu zamkniętymi i rolnictwa.
UE wyznaczyła już wiele celów związanych z zanieczyszczeniami. Obowiązujące prawodawstwo dotyczące powietrza, wody, mórz i hałasu określa cele w zakresie jakości środowiska; wieloma przepisami objęto również źródła zanieczyszczeń. Ponadto Komisja ogłosiła w strategii „od pola do stołu” kilka nadrzędnych celów w zakresie ograniczenia strat składników pokarmowych i pestycydów. Ma to pomóc w osiągnięciu celów UE w zakresie bioróżnorodności.
Wnioski
Czytając powyższe opracowania dochodzimy do kilku wniosków. Po pierwsze zanieczyszczamy środowisko w stopniu niebezpiecznym dla naszej egzystencji. Nie ważne czy jest to podwórko europejskiej czy amerykańskie. Po drugie woda którą spożywamy może stanowić zagrożenie i być przyczyną powstawania nowotworów. Polityka neutralności klimatycznej będzie nas wszystkich dużo kosztować, to po trzecie. Już obserwujemy potworne podwyżki cen energii spowodowanych podniesieniem opłat emisyjnych etc. Mamy dość sceptyczne podejście do rozwiązań polegających na narzucaniu większości stanowiska mniejszości kierowanych przez różne lobby. Teraz pytanie… czy globalizm i konsumpcjonizm, którego staliśmy się ofiarami będą powodować naszą większą umieralność oraz czy pomysły takie jak całkowita neutralność klimatyczna są właściwą drogą do zapewnienia nam dłuższego życia. Czy potrzebujemy rozwiązań systemowych czy możemy zacząć zmienianie świata od własnych nawyków dotyczących żywienia, produkcji i segregacji odpadów, filtrowania wody i powietrza które nas otacza? Zostawiamy Państwa z tym pytaniem 😉

